Jakiś czas temu udało mi się uszyć coś, co było w pewnym sensie moim marzeniem. Był to fartuszek kuchenny. Wiem, pewnie nie mam zbyt wygórowanych marzeń, ale...skoro mam już stać przy garach, to chociaż w fajnym "stroju" ;). Po uszyciu pierwszej sztuki, która zastała ze mną, w sklepie home&you znalazłam fartuszki uszyte w bardzo podobny sposób, co mnie trochę ucieszyło, gdyż szyjąc mój fartuszek niczym się nie "inspirowałam", szyłam to co sobie wymyśliłam.
(mój fartuszek był testowy, dlatego jest troszkę krótszy od pozostałych) |
Kilka dni temu dostałam sporo materiałów od firmy Luna. Naprawdę sprawiliście mi tym dużoooo radości :). Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję i mam nadzieję, że niedługo powstanie coś nowego, gdyż mam już kilka pomysłów na wykorzystanie tych "niepotrzebnych kawałków" :).
Pozdrawiam,
Magda
Fartuszki świetne;))oooo widzę dużo materiałów czyli będzie sporo pomysłów i wiele pracy :)
OdpowiedzUsuń