środa, 30 lipca 2014

Woreczki dla Młodej Pary

Ze względu na ograniczony czas jaki mam na szycie, pewnie nie zawsze to będzie możliwe, ale wybierając się na kolejny ślub, postanowiłam ponownie podarować Młodej Parze również prezent zrobiony własnoręcznie ;). Tym razem były to woreczki np. na bieliznę.



Niestety woreczki kończyłam w drodze na uroczystość, a ich zdjęcia robiłam chyba na 30 min przed ślubem, dlatego ani jakość, ani ilość zdjęć mnie nie satysfakcjonuje, ale musi wystarczyć ;).



Szczęśliwym Nowożeńcom jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim....wina beczkę, siedmiu synów i córeczkę ;).

Pozdrawiam,
Magda

niedziela, 20 lipca 2014

Fartuszek kuchenny i moja nowa 'koleżanka'

Chciałabym Wam kogoś przedstawić ;). Jak to Ktoś pięknie nazwał - z okazji dwunastej rocznicy moich 18- stych urodzin dostałam od Dziewczyn z KR niezwykły prezent....koleżankę do pokoju krawieckiego, czyli manekina :). Piękniejszego nie mogłam sobie wymarzyć! Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję Dziewczyny! :)
Moim pierwszym uszyciem, który przyodział moją 'koleżankę', został fartuszek kuchenny.
Poniższy fartuszek był prezentem urodzinowym, a kolejny czeka na dokończenie.




 Jest to pierwszy fartuszek, w którym można regulować długość paska przy szyi.




P.S.
Większość zdjęć robiłam w moim pokoju krawieckim, który mieści się z piwnicy, przez co jakość zdjęć niestety nie jest najlepsza, za co Was bardzo przepraszam.

Pozdrawiam,
Magda

poniedziałek, 14 lipca 2014

Literki - imię dziecka cd.

Dziś ponownie będą literki :). Kolejne imiona powstają, a ja stwierdzam, że naprawdę lubię je szyć. Nawet fakt, iż aby powstała jedna literka, potrzebuję na to średnio ponad godzinę, mnie nie zniechęca. Szyjąc imię dla małej Księżniczki z Wrocławia, chciałam spróbować czegoś nowego i trochę je poszerzyłam, efekt oceńcie sami ;).








Zdjęcie od A.
Zdjęcie od A.

Dla małego Aniołka z Poznania powstała "tradycyjna" wersja.
Ze względów praktycznych wolę jednak szyć literki od wewnątrz, czyli tak aby nie było widać szewków. Dzięki temu obszywam je dwa razy, są więc mocniejsze i można je prać w automacie w 30°C (zdecydowanie polecam program dla rzeczy delikatnych).








Szczęśliwym Rodzicom gratuluję małych Aniołków i dziękuję za udostępnienie zdjęć :).

Pozdrawiam,
Magda

wtorek, 8 lipca 2014

Mata - koc piknikowy z materiałów od firmy LUNA

Jakiś czas temu pokazywałam Wam materiały jakie dostałam od firmy LUNA, troszkę to trwało, ale w końcu udało mi się coś z nich uszyć :). Jako pierwsza powstała mata - koc piknikowy do naszego ogrodu. Jej brzegi obszyłam fioletowym polarem, a na spód początkowo również chciałam wszyć taki polar, jednak ostatecznie uznałam, że zwykły, tani materiał będzie lepszy ;) (a kupiony polar mam nadzieje wykorzystać do kolejnych mat). Koc ten ma wymiary około 160 cm x 200 cm.
















































Podczas szycia musiałam rozkładać tę matę w ogrodzie, gdyż w moim pokoju krawieckim nie było tyle miejsca i podczas jednej z takich "przymiarek" mój Synek wskoczył na tę matę, okrył się nią i stwierdził, że brakuje tylko poduszki....chyba nie pozostaje mi nic innego, jak usiąść do maszyny i szyć ;).

Pozdrawiam,
Magda