środa, 20 lipca 2016

Kocyk dla mojego Synka :)

Ale zrobiłam sobie przerwę!;) A to wszystko za sprawą małego Kubusia, który postanowił dołączyć do naszej Rodzinki! :) :) :)
We wcześniejszych postach pisałam czasem, że mam pewne "ograniczenie" i że nie zawsze mogłam szyć tyle ile bym chciała. Właśnie to On był temu wszystkiemu "winien", choć tak naprawdę był baaaaardzo wyczekiwany i  mimo, że troszkę kazał na siebie czekać, to oczywiście żadnej winy nie ponosi. Dokładnie w dzień, w którym pisałam ostatniego posta Kubuś postanowił się urodzić i na pewien czas skupić na sobie niemal całą moją uwagę. W międzyczasie udało mi się uszyć kilka rzeczy, jednak zupełnie nie umiałam powrócić do pisania. Mam nadzieję, że teraz się to zmieni i dalej będę mogła chwalić się moimi uszytkami ;)
A oto rzeczy, które udało mi się przygotować dla naszego Synka.
Kocyk pomagała mi uszyć moja Mama.......no dobra, uszyła go niemal w 100 % ;).






Ten zestaw uszyłam już ja, choć czapeczka zbyt długo nam nie posłużyła, bo Mały nie okazał się wcale mały ;).


Pozdrawiam,
Magda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz