środa, 14 stycznia 2015

Obrusy świąteczne

Będąc na początku listopada w mojej ulubionej leszczyńskiej pasmanterii, gdzieś w kącie sklepu znalazłam dwie belki z materiałami na obrusy świąteczne. Były one naprawdę ładne i dobre jakościowo. Jednak moja pierwsza myśl brzmiała "nieeeee, za obrusy to ty się już lepiej nie bierz".......nie mogłam przejść zupełnie obojętnie obok tych belek i nieśmiało spytałam Panią, która sprzedaje w tym sklepie, czy są one na sprzedaż, skoro są tak "schowane"? Pani się uśmiechnęła i stwierdziła, że właśnie je dostała, ale chyba jest trochę za wcześnie (pierwszy tydzień listopada) żeby je wyeksponować na początek sklepu, więc położyła je z tyłu. Oczywiście kupiłam "na próbę" chyba po dwa metry z każdego i prawie miesiąc czekały na swoją kolej. Na początku grudnia usiadłam do jednego z materiałów i pierwszy powstał bieżnik na nasz stół. Ma on około 56 x 175 cm i przypadkiem, w trakcie jego użytkowania, okazało się, że jest plamoodporny ;).




Ponieważ w miarę mi ten nasz bieżnik wyszedł, więc w niedługim czasie powstały kolejne obrusy i poniżej znajdują się zdjęcia niektórych z nich.

90 x 90 cm



druga strona


90 x 90 cm



110 x 170 cm



druga strona

druga strona


Teraz jak patrzę na te obrusy, to zastanawiam się jak mi się udało je wszystkie uszyć w niecałe 3 tygodnie....łącznie było ich chyba 8, miałam jeszcze inne rzeczy do uszycia, były urodziny Dzieci, poza tym był to czas przed Świętami Bożego Narodzenia, więc troszeczkę trzeba było ogarnąć dom......hmmmm, chyba musiałam mieć jakiegoś małego Elfa do pomocy ;).

Pozdrawiam,
Magda

1 komentarz:

  1. Piękne.

    Chodzą za mną bieżniko-obrusy. Widziałam urocze wiosenne z kurkami w H&M ale o zgrozo straszliwie drogie.

    I teraz szukam odpowiedniej tkaniny żeby samej takie sobie zrobić.

    OdpowiedzUsuń