Chciałabym Wam kogoś przedstawić ;). Jak to Ktoś pięknie nazwał - z okazji dwunastej rocznicy moich 18- stych urodzin dostałam od Dziewczyn z KR niezwykły prezent....koleżankę do pokoju krawieckiego, czyli manekina :). Piękniejszego nie mogłam sobie wymarzyć! Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję Dziewczyny! :)
Moim pierwszym uszyciem, który przyodział moją 'koleżankę', został fartuszek kuchenny.
Poniższy fartuszek był prezentem urodzinowym, a kolejny czeka na dokończenie.
Jest to pierwszy fartuszek, w którym można regulować długość paska przy szyi.
P.S.
Większość zdjęć robiłam w moim pokoju krawieckim, który mieści się z piwnicy, przez co jakość zdjęć niestety nie jest najlepsza, za co Was bardzo przepraszam.
Pozdrawiam,
Magda